pęknięta
napisz mnie tęczą
bo nie umiem już
błogosławić
obrysuj kolorową kredką szare krtanie
dźwięczą wciąż w głowie
nieustanne szmery nocy
ale nic nas nie ocali
wiewiórkom pozaplataj ogony w warkocze
a drozdom każ spać w swojej pościeli
i zaproś mnie tam na chwilę
tak na chwilę
bym mogła
odetchnąć
27.06.2014
wow, napisałam coś.
MATURA ZDANA WYŚMIENICIE :)
Dorośli
są zakochani w cyfrach. Jeżeli opowiadacie im o nowym przyjacielu,
nigdy nie spytają o rzeczy najważniejsze. Nigdy nie usłyszycie: „Jaki
jest dźwięk jego głosu? W co lubi się bawić? Czy zbiera motyle?”
Oni spytają was: „Ile ma lat? Ilu ma braci? Ile waży? Ile zarabia jego ojciec?”. Wówczas dopiero sądzą, że coś wiedzą o waszym przyjacielu.
Jeżeli mówicie dorosłym: „Widziałem piękny dom z czerwonej cegły, z geranium w oknach i gołębiami na dachu” – nie potrafią sobie wyobrazić tego domu. Trzeba im powiedzieć: „Widziałem dom za sto tysięcy złotych”. Wtedy krzykną: „Jaki to piękny dom!”
Oni spytają was: „Ile ma lat? Ilu ma braci? Ile waży? Ile zarabia jego ojciec?”. Wówczas dopiero sądzą, że coś wiedzą o waszym przyjacielu.
Jeżeli mówicie dorosłym: „Widziałem piękny dom z czerwonej cegły, z geranium w oknach i gołębiami na dachu” – nie potrafią sobie wyobrazić tego domu. Trzeba im powiedzieć: „Widziałem dom za sto tysięcy złotych”. Wtedy krzykną: „Jaki to piękny dom!”