pięć próśb
gdzie powstają ludzkie granice
pod skórą czy nad nią
zamknij mi oczy, bo nie mam
nawet już siły
patrzeć jak umierają w ludziach
wszystkie komórki
o smutnym kolorze
przestaję tłumić w sobie dźwięki
decybele odbijają się tłumnie
od moich słabości
ja wcale tak dużo nie oczekuję
ale bądź
kiedy kurczą się wszystkie neurony
kiedy zwężam stan swojej nieświadomości
proszę odetnij mnie od wizji świata
który połyka codziennie w całości
i wypluwa co godzinę po części
podaj mi rękę
wiatr muska popękane usta
i choć koisz ból spróbuj przez chwilę
nie istnieć
9.04.2015
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz