Najpierw rozłożyła mnie choroba, a potem studia.
Wybaczcie, jeszcze do tego wrócę.
W życiu moim dużo się zmienia i zmienia się bardzo szybko.
Podzielę się z wami moją nową poezją, napisaną niedawno.
Ona też się zmieniła - nie mnie oceniać, na jako.
Na własne życzenie
może to dobry moment by wybuchnąć płaczem
rozłożyć ręce w firmowym geście zobojętnienia
tak sobie to próbuję
tłumaczyć
aż nagle słońce przestaje istnieć
nie świeci żadna zorza, żaden anioł nie chce mi pomóc,
odchodzą teatralnym krokiem w półcieniach własnych myśli
Ciebie tu nie ma, nie ma zapachu wiśni i smaku schłodzonego
wina
też nie ma
byt przeistacza się w trwanie
kruszy nieludzką cywilizację
tak, to najlepszy moment
by wybuchnąć płaczem
25.09.2014
Inspired by własna głupota + Los, cebula i krokodyle łzy
Kolejne arcydzieło:
Ukobiecenie
czasami lubię być kobietą
słuchać wirowania słów,
słuchać wirowania słów,
rozwieszać na sznurkach kłamstewka
czasami lubię być kobietą
zatonąć w kolorach czerwieni
uśmiechnąć się lustrem do lustra
obrócić w żart pomniejszony rozmiar trzydzieści osiem
czasami lubię budzić się w środku nocy
igrać z szumem aut na prospekcie praskim
kiedy woda w szklance drży ze strachu
a późną jesienią
zatracam się w kawiarni i słucham mężczyzn siedzących obok
jeden z nich znów zdradził żonę choć tak bardzo ją kocha...
biorąc kolejny łyk americano z mlekiem
myślę, że jednak nienawidzę być kobietą
15/16.11.14
czasami lubię być kobietą
zatonąć w kolorach czerwieni
uśmiechnąć się lustrem do lustra
obrócić w żart pomniejszony rozmiar trzydzieści osiem
czasami lubię budzić się w środku nocy
igrać z szumem aut na prospekcie praskim
kiedy woda w szklance drży ze strachu
a późną jesienią
zatracam się w kawiarni i słucham mężczyzn siedzących obok
jeden z nich znów zdradził żonę choć tak bardzo ją kocha...
biorąc kolejny łyk americano z mlekiem
myślę, że jednak nienawidzę być kobietą
15/16.11.14
Zostawiam was z tym przyjemnym akcentem kobiecości.
nie mogę bez Ciebie żyć!
ian curtis