careo
topię się;
woda powoli przykrywa moje ciało
płuca robią się ciężkie
a w głowie znowu tańczę tango
fischikella
czas najwyższy zastopować
żeby wystepować przemilczane wersy
dlaczego zaklejasz mi usta
stałam się więźniem własnej wyobraźni,
swoim urojeniem
zapomnieniem i ekstazą
ale nic już nie porusza mięśni
zatracam się w uszkodzonym umyśle
małego dziecka
z odrzuceniem we krwi
ej,
pokochaj mnie, taka jestem
blada twarz, zakryte kości
i obgryzione skórki
to nic złego że marszczę czoło
a w deszczowe dni wskakuję w kałuże;
że zanikają we mnie wszystkie neurony
grawitacja kładzie na wznak
daj mi znak a znajdę przeciwną siłę
i wstanę
i pójdę
i będę każdym twoim snem.
13.02.14
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz