trasa skrócona
popłaczę się
roztrzaskam szklanką ostatnią myśl
krążącą po mojej podłodze
przybierasz dziwne kształty,
niby siedzisz blisko i gdzieś koło mnie
czasem czuję twoją skórę i ciepłe powietrze
przyszła wiosna,
rozpaliła w brzuchu przyjemne uczucie
poczucia, że można coś zmienić
ale chyba nie czas
na rozważania o oczach bezdennych i głuchych
spojrzeniach krótkich, uciętych
półsłowach przemilczanych w którymś biegu
(obiegu)
o zaciśniętych zębach w za ciasnym metrze
dziś już tu wysiadam
dziś już więcej nie chcę
10.03.2015
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz