niedziela, 4 stycznia 2015

#Własne: Tak wiele

Tak wiele


trzepot skrzydeł rozedrganych żonkili
świeży szum ulicznych zdarzeń
skryty gdzieś pomiędzy budynkami
szczeniak
z opuszczonym łbem

ile jesteś w stanie zrozumieć
oddać w ręce przyjaznych bogów
przy której piosence
w końcu zaśniesz

zdaję sobie sprawę z trudu
jaki wkładają gwiazdy, żeby nam świecić
ale trochę za późno by trafić
do betlejem

już po dwudziestej drugiej,
wszystko tutaj dawno nieczynne...
zamknij oczy, nie patrz nawet w tę stronę.

obgryzione paznokcie,
rozdarty oddech,
suche dłonie
- tylko tyle ze mnie zostało.

4.01.2015





Tak wiele razy nie chciało mi się nic mówić.
Aż trudno uwierzyć!

Premierowy w 2015!
Happy New Year!


AND PASS THE SESJAAAAAAAAA

2 komentarze:

  1. Trzecia strofa fantastyczna.

    Pratchett ostrzegał, że trzeba być ostrożnym z czytaniem - bo w efekcie można samemu zostać przeczytanym. Skubaniec miał rację :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję;)

    PS. istnieją rzeczy, które nie ulatują z pamięci;)

    OdpowiedzUsuń