niedziela, 19 października 2014

#MojaLiteratura: Przechodzone smutki

Hej! Nie zapomniałam o moim zobowiązaniu, ale miałam przeszalony tydzień.
Dzisiaj MojaLiteratura rusza, wkrótce kolejny post z serii #MojeSpołeczeństwo!



#POEZJA

Porozmawiajmy o poezji.
Parę dni temu dostałam prześliczny notesik w motylki - "malutki notes dla drobnych wierszy dla wielkiego poety" - haha! Daleko mi do wielkości, ale mam nadzieję, że zapiszę w nim swoje najlepsze teksty! Dziękuję jeszcze raz <3


Podzielić się z wami tym, co kocham - tego pragnę.
A uwielbiam Świetlickiego. Przesmutne teksty, ale też przeprawdziwe. Zostają we mnie na długo, zawsze gdzieś pamiętam, że robię mu nieporządek w chaosie.

Marcin Świetlicki - Obecny w kulturze jako poeta, prozaik (głównie autor powieści kryminalnych), a także wokalista zespołów Świetliki oraz Czarne Ciasteczka. Urodził się 24 grudnia 1961 w Lublinie. Studiował filologię polską na Uniwersytecie Jagiellońskim, potem zaś, w latach 1984-1986, odbywał zasadniczą służbę wojskową w Słupsku. Od czasu jej ukończenia mieszka w Krakowie, często pojawiającym się w jego wierszach.
/culture.pl/

UWODZENIE

sto razy prościej byłoby na pewno,
gdybym się mylił. ale się nie mylę:
jesteś najlepszym miejscem tego miasta,
centralnym punktem.

kiedy wracam do miasta - to do ciebie wracam.
miasto po prostu nie istnieje, kiedy
nie ma w nim ciebie. rozpadają się
dekoracje. są zgliszcza. rumowisko jest.

nocą na moście ze zgubionych kluczy,
piór wiecznych, dokumentów - odnajdujesz się
miasto istnieje, jeśli ty zachcesz.
miasto odpływa, jeśli chcesz.

 
 
TRZECIA POŁOWA
 
SHIT HAPPENS, tak się kończy 
napis na ścianie toalety męskiej. 
To jest najgorsze - 
chodzić w takim głodzie 
choć minimalnej poświaty - znajdować 
tylko tyle, ten napis w toalecie nocnej, 
tak to kotku wygląda 
i tak się to kończy.

 
 
WSZYSTKO CIEKNIE
(absolutnie mój ulubiony)
 
Nie śnij się. nie śnij. W którymś śnie się utop
tak ostatecznie i nie przyśnij już się. 
Robisz mi nieporządek w chaosie. Aż muszę 
zaraz po przebudzeniu kląć bezgłośnie, żeby 
ciebie odpędzić. Do mojej przeszłości 
wprowadzili się obcy, nawet nie wiem kto, 
leżą przy tobie na tapczanie, sprawnie 
- uczciwie za drzwi wypychają, tak że 
to nie jest teraz moja przeszłość. Dzisiaj odwilż. 
I wszystko cieknie. Wszystko cieknie. 
Niszczeją wszelkie trwałe formy. 
Budzi się z zimy rozedrgany ustrój. 





#PROZA

Jeśli chodzi o prozę polecę wam książkę Serhija Żadana - Hymn demokratycznej młodzieży. Bardzo specyficzna książka o współczesnej Ukrainie - o młodych ludziach, którzy od dawna czuli, że coś się na Ukrainie stanie złego.

- Co to? - zapytał Sanycz.
- Ciasto.
- Ciasto?
- Tak, szarlotka. Doktor upiekł specjalnie dla mnie. W ogóle, wiesz, no, mówiłeś o seksie. Po prostu są takie rzeczy, przez które płaczę. Na przykład to ciasto. Przecież wiem, że zrobił je specjalnie dla mnie. Jak ja mogę po czymś takim od niego odejść? Wiesz, miałem znajomego, który wyjaśniał mi, na czym polega różnica między seksem a miłością.
- I na czym? - zapytał Sanycz.
- No, mówiąc ordynarnie, seks to kiedy pieprzycie się i po ruchaniu chcesz, żeby ona jak najszybciej poszła. A miłość to kiedy pieprzycie się i po ruchaniu chcesz, żeby ona jak najdłużej została. Masz, trzymaj - podał Sanyczowi zawiniątko.
- I co - powiedział Sanycz - to właśnie jest morał?
- Nie tam, żaden morał. To jest po prostu kawałek szarlotki.



Nie zdradzę więcej, bo spoiler.



#CYTATY

Pożegnam was jakimiś ciekawymi cytatami, co by było jeszcze smutniej.

" (...) Nie czuję ciepła jesiennych, dobrych promieni, nie słyszę śmiechu szczęśliwych dziewcząt, siedzę sama, przyjacielu, w pustym pokoju i boli mnie każda myśl. "
- Halina Poświatowska
"Masz trochę spuchnięte oczy, nie jakbyś płakała przed chwilą, ale tak, jakbyś płakała po trochu, codziennie."
- Jakub Żulczyk
A na sam koniec:
"Iść żyć. Udawać cząstkę społeczeństwa."
— Marcin Świetlicki
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz